Żyjemy w Czasach Końca - końca wielopoziomowego, obejmującego zarówno istnienie rasy ludzkiej, pojmowanej konwencjonalnie jako gatunek Homo Sapiens Sapiens, jak i zakończenia pewnej epoki (i rozpoczęcie zupełnie nowego Cyklu) oraz kresu wielu koncepcji, paradygmatów i poglądów, jakimi byliśmy "karmieni" od pokoleń. Jest to moment, w którym na Ziemię wkroczyć powinna rozszerzona, głęboko empatyczna świadomość "Ga_i_Ja", czyli Unia Matki Ziemi z każdą formą na niej zrodzoną. Jednakże Unia ta stanowi zagrożenie do równolegle odbywającej się INWAZJI obcej formy istnienia, próbującej ostatecznie skolonizować zarówno ludzki gatunek, jak i całą Ziemię, ustanawiając ją ostatecznie jako zasobnik surowcowo-świadomościowy, używany do rozwoju tejże obcej formy inwazyjnej.
Zbadałam i JasnoPoznałam już wiele wątków, które wymagają rozwinięcia i głębszego wyjaśnienia, ponieważ jednak nie wiadomo jak długo będzie istnieć możliwość przekazywania informacji na szerszą skalę - od wielu lat stosuję strategię uwalniania wiedzy nabywanej w cyklach, pochodzącej z osobistego Poznania, jak i wspólnych ujawnień, jakie dokonuję wraz z towarzyszącymi mi w tej Pracy dla Całości, zaangażowanymi istotami. Temat INTERNETU W CIAŁACH LUDZKICH uznaję za sedno całego ujawnienia, lecz nie wszystkie jego elementy jestem gotowa obecnie precyzyjnie wyjaśnić. Dlatego dzielę to ujawnienie na części i różne formy Przekazu, aby was przygotować na finalne dookreślenie tej formy inwazji, jaka próbuje się sfinalizować w Czasach Końca. Poniżej znajdują się podstawowe informacje na temat Candidy albicans oraz jej współdziałania z technologią "wewnętrznej inwazji", które od razu mogą wyposażyć was w odpowiednią wiedzę i świadomość, aby już teraz rozpocząć gruntowną zmianę swojego trybu istnienia na taki, który wyklucza połączenie z inwazyjną formą obcą; połączenia, jakie zaplanowano w ciele i jaźni istoty ludzkiej.
Bądźcie uważni na wszystko, co jest związane z Przekazem, jaki niosę dla świata od dziesięcioleci - cała moja Praca służy ochronie Ziemi i gatunku ludzkiego, ale tylko w formie NATURALNEJ, pierwotnej, zintegrowanej z Sercem i Duchem Matki Ziemi, aby rozwinąć Spirytualną Jednię z Macierzą tego Świata, którą nazwać możemy Gaia, Gaja, Ga_i_Ja.
(Ga_i_My)
Indi Iannai Inna (z Miłowania do Ziemi...)
-------------------------------------------------------------------------
GRZYBICZNA STRUKTURA CANDIDA ALBICANS
W dzisiejszych czasach bardzo ważną kwestią, jeśli chodzi o zdrowie, jest rozpoznanie tematu dotyczącego kandydozy, czyli zakażenia grzybem Candida albicans. Rozwinięcie się w ciele kandydozy powiązane bowiem jest ze wszechobecnym skażeniem nanotechnologią oraz biotechnologią. Zanim jednak do tego przejdę, należy zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat grzyba Candida albicans.
Grzyb Candida albicans występuje w dwóch postaciach – drożdży i grzyba, różniących się: kształtem, wielkością, środowiskiem, w którym żyją, rodzajem pożywienia, sposobem odżywiania i rozmnażania. Drożdżaki Candida albicans to zarodniki, a więc rodzaj ziaren, z których w sprzyjających warunkach wyrastają grzyby. Potrafią one żyć samodzielnie, odżywiać się i rozmnażać jako typowe drożdże.
Naturalnym środowiskiem drożdżaków Candida albicans jest jelito grube ludzi i wielu zwierząt. W normalnych warunkach ilość drożdży Candida jest w nim znikoma (nieprzekraczająca jednego procenta wszystkich drobnoustrojów jelita grubego), dlatego trudno nawet potwierdzić ich obecność w jelicie za pomocą badania kału.
Drożdże te nie posiadają przewodów pokarmowych ani nie wydzielają enzymów trawiennych. Odżywiają się, wchłaniając przez ścianę komórkową rozpuszczone w wodzie cukry proste, dlatego odpowiada im niestabilne, półpłynne środowisko i zawartość jelita grubego. Sposób odżywiania się drożdży nazywany jest fermentacją. Jest to proces, w którym drożdże przerabiają cukier na alkohol i dwutlenek węgla, które wydalają jako produkty przemiany materii.
Rozmnażają się natomiast przez pączkowanie. Dzięki temu mogą szybko zwiększyć swoją populację, jeśli zaistnieją odpowiednie warunki, czyli głównie dostatek pożywki.
Po odwodnieniu drożdżaki Candida albicans przeistaczają się w formy przetrwalnikowe (spory), mogące unosić się w powietrzu, a tym samym stają się wszechobecne w naszym otoczeniu.
SKAŻAJĄ ŚRODOWISKO oraz INNE ORGANIZMY (w tym ludzi i zwierzęta) POPRZEZ WDYCHANIE ZANIECZYSZCZONEGO NIMI POWIETRZA!
Jak dochodzi do kandydozy?
W normalnych warunkach istnieje homeostaza, czyli równowaga ilościowa drobnoustrojów zasiedlających jelito grube. Jednak wystarczy jednorazowe zwiększenie ilości pożywki, na przykład zjedzenie dużej ilości owoców, by ilość drożdżaków gwałtownie wzrosła i wystąpiły typowe objawy drożdżycy jelit.
Jeśli był to jednorazowy incydent, to homeostaza drobnoustrojów jelitowych zostaje szybko przywrócona i objawy drożdżycy ustępują.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy nadmierne ilości pożywki trafiają do jelita grubego systematycznie, np. u osób odżywiających się dużą ilością skrobiowych produktów żywnościowych oraz węglowodanami i białkiem mlecznym (powodującym nagromadzenie patogennego śluzu/środowiska sprzyjającego również namnażaniu Candida) – bułkami, chlebem, płatkami zbożowymi, makaronem, ziemniakami, ryżem, kaszą, nabiałem oraz jedzących regularnie słodycze (równolegle ze słodkimi owocami). Wywołuje to zaburzenia trawienne, w wyniku których spore ilości cukrów docierają do jelita grubego, gdzie stanowią pożywkę umożliwiającą drożdżakom Candida albicans niepohamowany wzrost. Wspierające drożdżycę "produkty", to również: alkohol (każdy, szczególnie wino, piwo, likiery), palenie papierosów, promieniowanie elektromagnetyczne (długie napromieniowywanie przy komputerze) i stres!
Wydalany przez drożdżaki Candida albicans alkohol jest zabójczy dla naszych naturalnych (zdrowych) bakterii, toteż konsekwencją drożdżycy jelita grubego jest niedobór witamin produkowanych przez bakterie symbiotyczne.
Niedobór witamin wywołuje osłabienie kondycji organizmu i siły witalnej. Zostają osłabione wszystkie komórki, także komórki nabłonka jelitowego, w wyniku czego powstają w nim nadżerki, którymi komórki drożdżaków przenikają do krwiobiegu.
Taki sam efekt wywołują bakteriobójcze antybiotyki, na które drożdżaki są oporne, w przeciwieństwie do bakterii symbiotycznych, które giną, a więc ustaje dostawa produkowanych przez nie witamin.
Krew dla drożdżaków Candida albicans jest odpowiednim podłożem – półpłynnym i bogatym w cukier, ale na ich rozmnożenie najczęściej nie pozwala system odpornościowy. Jednak niektórym udaje się przetrwać dłużej, a wówczas mogą dotrzeć do miejsca, w którym mają szansę na metamorfozę.
Jeśli bowiem krążący we krwi drożdżak Candida albicans trafi na tkankę osłabioną niedoborem witamin, zaczyna się rozmnażać, ale inaczej niż do tej pory. W miejsce pączka wytwarza strzałkowatą wypustkę, która wrasta w tkankę żywiciela. Tkwiąca w tkance wypustka dojrzewa jako cylindryczna komórka, a na jej końcu znów pojawia się strzałkowata wypustka, która wrasta w tkankę.
Cylindryczne komórki nie rozdzielają się, lecz tworzą segmenty nitkowatej plechy, czyli ciało wegetatywne grzyba Candida albicans, który wrasta w tkankę żywiciela tak głęboko, jak głęboko sięga martwica spowodowana niedoborem witamin.
Enzymy trawienne grzybów Candida albicans rozkładają białka tkankowe, zabijają żywe lecz słabe komórki, a więc nie tylko bezwartościowe z punktu widzenia organizmu, ale wręcz niebezpieczne.
Toksyczne właściwości swoich enzymów trawiennych grzyby Candida wykorzystują także do zwalczania konkurencyjnych gatunków, które chciałyby zasiedlić martwiczą tkankę, np. gronkowiec złocisty, pojawiający się u osób, u których zwalczono grzybicę za pomocą antybiotyków albo innych leków przeciwgrzybiczych.
Leczenie kandydozy lekami przeciwgrzybiczymi przynosi tylko chwilowe, iluzoryczne efekty. Zaraz po zakończeniu kuracji następuje ponowne zasiedlenie pożywki, która po leczeniu pozostaje w ciele (a nawet przyrasta, ze względu na metabolizację zabitych antybiotykami, przyjaznych nam bakterii).
Jedynym sposobem usunięcia z organizmu grzyba C. albicans jest odebranie mu pożywki.
Objawy drożdżycy jelita grubego:
- wzdęcia i gazy całego brzucha z wrażeniem pełności nawet w czasie głodu,
- nieokreślone boczne bóle jamy brzusznej, sięgające od dołu biodrowego aż do podżebrza,
- charakterystyczny stolec – na początku twardy czop, potem wodnista biegunka,
- „delikatny żołądek” objawiający się biegunką po zjedzeniu produktów, które u innych osób żadnych negatywnych reakcji nie wywołują,
- głośne przelewanie i bulgotanie w jelitach, tzw. kruczenie,
- parcie na stolec występujące tuż po wypróżnieniu,
- pieczenie w w rejonie odbytu po oddaniu stolca, z objawami zapalenia śluzówki odbytu oraz tendencji do hemoroidów.
Oprócz tego grzyb Candida wytwarza endotoksyny, czyli toksyny występujące w ścianie komórki grzyba, uwalniane po jej rozpadzie (groźne dla organizmu). Najbardziej poznana jest kandydotoksyna wykazująca działanie toksyczne w stosunku do komórek zainfekowanego organizmu, która uszkadza system odpornościowy oraz nasila rozprzestrzenianie się zakażenia.
CANDIDA... W MÓZGU
Ważną kwestią zdrowotną jest również zakażanie jamy nosowej grzybem Candida.
PRZYKŁAD: do grzybiczej infekcji małżowiny nosowej górnej dochodzi np we wczesnym dzieciństwie wskutek zachłyśnięcia się dziecka mlekiem, albo w następstwie kataru, którego dziecko nie potrafiło wydmuchać. Długotrwałe przyleganie jakiejkolwiek treści do błony śluzowej wywołuje w końcu jej stan zapalny, a tym samym podatność na zakażenie. By zapobiec zakażeniu zarazkiem bezwzględnie chorobotwórczym (np Paciorkowcem), organizm jako mniejsze zło dopuszcza zakażenie grzybem Candida albicans (który "wypiera rywali").
Enzymy trawienne grzyba wywierają destrukcyjny wpływ nie tylko na komórki martwicze, ale także na sąsiadujące z nimi komórki zdrowe, dlatego z czasem stan zapalny obejmuje coraz większą powierzchnię śluzówki jamy nosowej, zaś towarzyszący mu obrzęk wpływa na utratę drożności kanału powietrznego górnego, upośledzając mechanizm chłodzenia mózgu. Organizm, by nie dopuścić do niebezpiecznego przegrzania mózgu, spowalnia jego pracę, co objawia się wrażeniem przepełnionej głowy, spowolnieniem reakcji, brakiem koncentracji, rozkojarzeniem, rozdrażnieniem, podatnością na stres.
Obrzęk śluzówki jamy nosowej, wywołany aktywnością enzymów trawiennych grzyba Candida albicans odcina najgłębszy zakamarek jamy nosowej, jakim jest małżowina górna, zaś tkwiącego tam grzyba zamyka w swoistej pułapce. Tymczasem grzyb wydala metabolity (produkty przemiany materii), które nie mogąc wydostać się na zewnątrz, przenikają kanałami nerwów węchowych przez blaszkę sitową kości sitowej do jamy czaszki.
Pierwszym miejscem, które niejako anatomicznie jest przystosowane do gromadzenia metabolitów grzyba Candida albicans, gdy pojawią się w jamie czaszki, jest siodełko tureckie – wgłębienie trzonu kości klinowej, w którym usytuowana jest przysadka mózgowa. Metabolity grzyba, upośledzając funkcjonowanie przysadki mózgowej, wpływają na funkcjonowanie układu hormonalnego, z czym wiążą się poważne komplikacje, najczęściej niekojarzone z grzybicą jamy nosowej, na przykład nieprawidłowe wydzielanie tyreotropiny (TSH) – hormonu sterującego pracą tarczycy.
Wśród metabolitów wydalanych przez grzyba Candida albicans znajdują się neurotoksyny (neurotoksyny to grupa toksyn wykazujących powinowactwo do tkanki nerwowej), a ich obecność w przestrzeni mózgowia wywołuje zmiany psychiczne.
Neurotoksyny wydalane przez grzyba Candida albicans mogą zaburzyć wydzielanie serotoniny i dopaminy, wywołując huśtawkę nastrojów – od euforii do depresji. Wówczas pojawiają się stany lękowe, brak pewności siebie i asertywności, a także niska samoocena, konsekwencją czego są problemy z dostosowaniem się do społeczeństwa. Zatrucie mózgu metabolitami grzyba wywołuje stan psychiczny zwany męczliwością zamiarową (wystarczy tylko pomyśleć o zrobieniu czegoś, a już jest się zmęczonym).
Wszystkie te czynniki wywołują poczucie winy i pretensje do samego siebie, tłumioną wewnętrzną złość oraz niewspółmierne w stosunku do powodu (często całkiem błahego) wybuchy złości, nad którymi chory nie potrafi zapanować, mimo szczerych chęci.
O zakażeniu obszaru czaszki grzybem Candida może świadczyć szereg pozornie niepowiązanych ze sobą objawów, które sporadycznie występują w jednym czasie u tej samej osoby, ale mogą występować grupami, w powiązaniu z określonym rejonem:
Spanie z otwartymi ustami
Wiecznie zatkany nos (Kilka razy w dzień, a w nocy nawet częściej, zatkana jest raz jedna dziurka w nosie, raz druga, czasem obie. W skrajnych przypadkach dochodzi do całkowitej utraty drożności nosa. Zwykle towarzyszy temu napadowy wodnisty katar z serią kichnięć, szczególnie przy zmianie temperatury i/lub wilgotności powietrza. Okresowo pojawia się katar ropny, łatwo przechodzący w zapalenie zatok. Wówczas pociągnięcie nosem wywołuje ból w skroniach i/lub oczodołach)
Klucha ponad podniebieniem (Jest to uczucie ciała obcego, tkwiącego gdzieś w części gardłowej nosa. Uczucie to narasta w trakcie połykania śliny. Co jakiś czas odkleja się gęsta, kleista wydalina o charakterystycznym gorzkim smaku i ropnym zapachu. Tej przypadłości często towarzyszy uczucie przepełnionej albo pustej, wrażliwej na zimno głowy)
Klucha w gardle (Jakby ciało obce, którego w żaden sposób pozbyć się nie można – ani próby przełknięcia, ani odkrztuszenia żadnej ulgi nie przynoszą)
Zaschnięty śluz w nosie (W nosie powstają grudki. Zdrowy człowiek nie powinien ich mieć, ponieważ śluz wydalany przez błonę śluzową jamy nosowej jest systematycznie przesuwany w stronę gardła, co zapobiega tworzeniu się grudek)
Wiecznie zmęczone powieki (Powieki są nabrzmiałe i sprawiają wrażenie ciężkich, jakby były z ołowiu. W kącikach oczu okresowo pojawiają się białe naloty. Często występuje ból i szczypanie oczu, a także nadwrażliwość na światło słoneczne, dym i kurz. Chory ma uczucie zalegania kłującego piasku w oczach. Po obudzeniu się powieki bywają nieomal sklejone, a na ich brzegach występują grudki zeschniętej wydzieliny koloru szarego. Pod oczami często pojawia się opuchlizna, tak zwane wory, które częściowo albo całkowicie zanikają w ciągu dnia. Spojówki bywają zaczerwienione, wywołując niewielki, ale niedający o sobie zapomnieć ból, najczęściej jednego oka, który co jakiś czas przechodzi w tzw. połowiczny ból głowy, zaś w czasie kataru ból potrafi być tak silny, że wręcz uniemożliwia funkcjonowanie. Wskazuje to na grzybicę oczodołów)
Pogarszający się wzrok (Najczęściej u dorastającej młodzieży albo osób w podeszłym wieku występują okresy pogarszania się wzroku, którym towarzyszy nadmierne wypadanie rzęs, swędzenie powiek, szczególnie podczas katarów, a także zbyt częste mruganie z charakterystycznym wydłużeniem czasu zamknięcia oczu. Powieki najczęściej są obrzęknięte, oczy podkrążone, przekrwione, załzawione)
Wrażliwe gardło (Gardło jest niezwykle wrażliwe na zimno – nawet wypicie napoju o temperaturze pokojowej albo napoju gazowanego czy oddychanie chłodnym powietrzem wywołuje zapalenie błony śluzowej gardła, łatwo przechodzące w ostre zapalenie migdałków podniebiennych. Anginom najczęściej towarzyszą wysoka gorączka i ból podczas przełykaniu pokarmu i śliny. Każda przebyta angina pozostawia po sobie zagłębienia w migdałkach, zwane kryptami migdałkowymi, w których czasowo lub na stałe obecne są czopy ropne. Migdałki zazwyczaj są powiększone)
Zaburzenia wydzielania hormonów przysadki mózgowej (Przysadka mózgowa wydziela do krwi imponującą liczbę hormonów: hormon wzrostu, prolaktyna, kortykotropina, folikulotropina, tyreotropina, lutropina, melanotropina, oksytocyna, wazopresyna, endorfiny)
Trzeba wiedzieć, iż bez ewakuacji flegmy zalegającej w przestrzeniach czaszki zlikwidowanie kandydozy jest niemożliwe, zwłaszcza u osób obciążonych kandydozą odziedziczoną po rodzicach, których organizm nie wytwarza przeciwciał przeciwko grzybom z gatunku Candida, głównie C. albicans.
CANDIDA RZĄDZI TWOJĄ DIETĄ I STANAMI PSYCHICZNYMI
Wróćmy na chwilę do tego, w jaki jeszcze sposób drożdżyca jelita grubego oddziałuje na organizm.
Wiemy już, że drożdże Candida albicans odżywiają się cukrami. W przypadku ich braku drożdżaki wytwarzają substancję podobną do insuliny, która po wchłonięciu do wnętrza organizmu powoduje spadek stężenia glukozy we krwi, przez co zwiększa się łaknienie na słodycze.
Kiedy w jelicie grubym jest zachowana równowaga drobnoustrojów, wówczas ilość drożdżaków Candida zasiedlających jelito jest znikoma, a ilość wydzielanej przez nie substancji insulinopodobnej jest niewielka, przez co nie ma wpływu na zachowanie człowieka.
W przypadku zdominowania przez Candidę środowiska jelita grubego ilość substancji insulinopodobnej jest na tyle duża, że wywołuje hipoglikemię (spadek stężenia cukru we krwi) i w ten sposób wymusza konieczność zjedzenia czegoś słodkiego w celu poprawy samopoczucia. Stąd właśnie u ludzi z kandydozą jelit charakterystyczne jest duże niepohamowane łaknienie na słodycze. Widać więc wyraźnie, że obecność drożdżycy jelit wpływa na świadomość, popychając do spożywania szkodliwych dla organizmu produktów.
CANDIDA... WSZĘDZIE
Objawy oddziaływania toksyn i metabolitów wywarzanych przez grzyb C. albicans do złudzenia przypominają inne choroby, na przykład nerwice, zaburzenia neurologiczne, objawy grypopodobne, choroby reumatyczne czy infekcje bakteryjne, infekcje jelitowe. Znajomość tej informacji jest kluczowa, aby podczas uzdrawiania nie poddawać się leczeniu innych chorób rzekomych, które są jedynie objawami kandydozy.
Najczęściej występujące objawy kandydozy ogólnoustrojowej to:
zaburzenia układu pokarmowego,
alergie skórne i pokarmowe,
przewlekły suchy (wrzuty sporów z płuc) lub wilgotny kaszel,
zapalenie stawów,
zapalenia zatok, spojówek, narządów płciowych,
nerwice,
lęki/fobie o rożnym nasileniu,
zaburzenia emocjonalne,
choroby tarczycy,
objawy przypominające schizofrenię,
przewlekłe zmęczenie,
ociężałość mentalna; spadek inteligencji,
niedobory empatii; zaburzenia inteligencji emocjonalnej.
CANDIDA ORAZ BIO- I NANO-TECHNOLOGIA
Nadszedł wreszcie moment, aby podsumować powyższą wiedzę i wskazać, w jaki sposób kandydoza łączy się ze skażeniem nanotechnologią czy nawet biotechnologią. Grzyby, m.in. Candida albicans, mają swoją świadomość, swoistą tożsamość i suma tego wszystkiego tworzy tożsamość ich nosiciela, a tak naprawdę ją odbiera, ponieważ przez to nie wie on, kim jest.
Przykładem takiego wpływu jest właśnie wywoływanie łaknienia na słodycze. Rozrost grzybów C. albicans w ciele człowieka powoduje pojawienie się dużych ilości śluzu. Nie tylko w jamie nosowej czy zatokach. Śluz gromadzić się może w układzie pokarmowym, oddechowym, moczowo-płciowym, w mózgu, oczodołach czy narządach słuchu i w innych miejscach. Tworzy on wewnątrz ciała wilgotne środowisko, które umożliwia zagnieżdżanie się obcych struktur, a potem ich rozrost, samoorganizowanie się w ludzkim ciele. Te obce struktury to m.in. tlenek grafenu podawany w wakcynacji C19 oraz morgellony.
(na zdjęciu grzyb Candida z wbudowanymi w siebie grupami nanowłókien)
Włókna morgellonów są to syntetyczne nanowłókna, które mają wiele zastosowań i zostały wykorzystane do budowy bioczujników, przygotowywania nanocząstek, a także do analizy, diagnostyki i hodowli komórek w ludzkich ciałach. Są one tak małe, że nie widać ich gołym okiem, a we włosie ludzkim zmieściłoby się około 30-40 takich włókienek. Pod względem budowy DNA zbliżone są do pewnego rodzaju mieszanki jednokomórkowców, wielokomórkowców i grzybów. Najlepiej jest porównywać je z grzybami, bo rosną i rozmnażają się jak grzyby i mają bardzo wiele podobnych do nich właściwości. Ich plechę tworzą nanokapilary, czyli cienkie rureczki potrafiące przyjmować/wchłaniać kilka rodzajów nanocząsteczkowych materiałów, którymi karmione są "z nieba" poprzez znane nam chemtrails oraz smart dust (występujący już niemal wszędzie).
Sterowanie wzrostem morgellonów w naszych ciałach, ich rozmnażaniem i kilkoma innymi funkcjami, odbywa się poprzez mikrofale radiowe, które wysyłane są do nas przy użyciu telefonów komórkowych, stacji telefonii komórkowej, sieci 5G (m.in. zainstalowanej w ulicznych lampach ledowych), anten HAARP oraz innych technologii niepoznanych przez przeciętnych ludzi.
Więcej informacji na ten temat znaleźć można w artykule „TO DOTYCZY WSZYSTKICH - BIOROBOTYZACJA Istot Ludzkich i Modyfikacje DNA” https://www.maloka.pl/post/to-dotyczy-wszystkich-biorobotyzacja-istot-ludzkich-i-modyfikacje-dna
Kolejnym komponentem rozpylanym obecnie na całą populację oraz dodawanym do szczepionek jest tlenek grafenu.
Tlenek grafenu wykrywany jest w organizmie przez układ odpornościowy i rozpoznawany jako patogen. Po wstrzyknięciu wykazuje powinowactwo z centralnym układem nerwowym, a szczególnie z rdzeniem kręgowym i naszym mózgiem, ze względu na wysoką przewodność elektryczną.
Krążąc w ciele, wplata się we włókna morgellonów, bardzo szybko organizuje się, zaciskając i wiążąc w większe cząsteczki. Samoorganizuje się w ciele, tworząc swoistego rodzaju chip wraz z kanałem komunikacyjnym.
Jest on zatem drugim komponentem wykorzystanym do budowy w ludzkim ciele (samodzielnie składających się) zespołów mikrostrukturalnych.
Taka mikrotechnologia wprowadzona do ludzkiego organizmu może montować się samoczynnie wewnątrz ciała, tworząc bardziej złożone struktury takie jak mikroroutery, mikroanteny odbiorcze i inne.
Jak wyjaśnia hiszpański biostatystyk Ricardo Delgado, określone właściwości częstotliwości elektrycznych i promieniowania, w połączeniu z procesami biologicznymi zachodzącymi w organizmie pozwalają na stworzenie nanosieci w ludzkim ciele. W zasadzie jesteśmy przekształcani w komputery, do budowy których wykorzystywane są również różne komponenty rozpylane w powietrzu, czy dodawane do żywności i wody już od dawna.
Trzeba też wiedzieć, iż tlenek grafenu wchodzi w szczególną relację z neuronami w ludzkim ciele. Po zainstalowaniu się w nich generuje sztuczną siatkę neuronalną, która stopniowo wypiera biologiczną. Udaje się mu przerwać synapsę neuronalną w sposób, który umożliwia mapowanie naszego mózgu (zbiera informacje takie jak: wspomnienia, myśli, przemyślenia, doznania, emocje oraz uczucia).
Krążąc w krwiobiegu, wyciąga żelazo z komórek krwi, aby wykorzystać je w montażu nanotechnologii w organizmie. Pobieranie żelaza odbywa się cały czas, dopóki grafen będzie go potrzebował. Doprowadza to do zwiększenia apetytu na mięso, zwłaszcza czerwone, ponieważ organizmowi brakuje żelaza. Ten mechanizm sprawia, że obecnie wiele osób cierpi na anemię.
W procesie łączenia się nanotechnologii w ciele zabierany jest również tlen, który w naturalnym procesie służy jako paliwo i jest niezbędny do uzyskania energii. Powstaje jego niedobór i to właśnie jest przyczyną ciągłego zmęczenie, a nawet wyczerpania wielu ludzi w tych czasach.
Temat grafenu dokładniej został omówiony również w artykule:
https://www.maloka.pl/post/programowanie-ukladu-nerwowego-o-smartfonach-patentach-grafenie-i-chitynie
Na koniec powtórzę najistotniejszą informację. Wilgotne środowisko wewnątrz ludzkiego organizmu spowodowane kandydozą, nagromadzeniem śluzu w różnych miejscach ciała sprzyja zagnieżdżaniu się i samoorganizowaniu takich patogenów jak tlenek grafenu i morgellony w wymienione wyżej struktury, co ma ostatecznie doprowadzić do przekształcenia żywego ludzkiego ciała w syntetyczne. Usunięcie kandydozy jest więc koniecznym warunkiem oczyszczenia z nanotechnologicznych i biotechnologicznych patogenów.
Sesja, uzupełniająca temat
Ciąg dalszy nastąpi... -------------------------------------------------------------------------
Materiały kluczowe LightForEarth:
https://badaniaujawnienia.locals.com/post/6030529/jak-tworzymy-matriks-ska-enie-chro-cia-o-wiadomo-zbiorowa-powr-t-do-natury https://badaniaujawnienia.locals.com/post/6298737/archontyczne-ingerencje-w-ludzi-i-ca-rzeczywisto
Źródła:
Candida, Biobalance https://biobalance.pl/grzyby/candida/
Programowanie układu nerwowego - o smartfonach, patentach, grafenie i chitynie https://www.maloka.pl/post/programowanie-ukladu-nerwowego-o-smartfonach-patentach-grafenie-i-chitynie
Słonecki J.: Ab ovo Candida, Portal Biosłone https://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/ab_ovo_candida
Słonecki J.: Candida albicans, Portal Biosłone https://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/candida-albicans
Słonecki J.: Grzybica jamy nosowej, Portal Biosłone https://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/grzybica-jamy-nosowej
Słonecki J.: Zdrowie… i tyle, Strzelce Opolskie 2018
TO DOTYCZY WSZYSTKICH – BIOROBOTYZACJA Istot Ludzkich i Modyfikacje DNA, https://www.maloka.pl/post/to-dotyczy-wszystkich-biorobotyzacja-istot-ludzkich-i-modyfikacje-dna
Opracowanie: Indi oraz Ludzie Białej Ścieżki
Indi Paletko - Terapeutka medycyny naturalnej (oraz nauczycielka), specjalizująca się w holistycznym uzdrawianiu człowieka, w oparciu o Tradycyjną Medycynę Chińską, ziołolecznictwo i suplementację, terapie manualne, terapię dźwiękiem, psychoterapię, bioenergetykę i wiele innych tradycyjnych metod uzdrawiania. W latach 2009-2011 roku była sekretarzem zarządu Polskiego Towarzystwa Tradycyjnej Medycyny Chińskiej PTTMC, a w latach 2009-2013 była członkiem-założycielem PTTMC (www.pttmc.org). Indi posiada również aktywne dary uzdrowicielskie, w tym jasnowidzenie, jasnoczcie, jasnosłyszenia i jasnoWiedzę - dzięki temu dokonuje perfekcyjnej diagnozy (rozpoznania), umożliwiającej skuteczne uzdrawianie. Wiedza, dziesiątki lat praktyki terapeutycznej i nauczycielskiej oraz rozwinięte parazmysły powodują, że każdy przekaz Indi jest weryfikowany na wielu poziomach.
Comments