* LEKCJE ŻYCIA
DOJRZEWANIE ŚWIADOMOŚCI
TRENING UWAŻNOŚCI
POKORNA DYSCYPLINA
ŚCIEŻKA WOJOWNIKA SERCA
Na swojej szamańsko-duchowej Białej Ścieżce byłam wspierana przez wiele Barwnych Świętych Energii.
Zanim bowiem dotarłam do możliwości spotkania się z Bielą Spirytualną, która łączy w sobie wszystkie Święte Barwy, musiałam poznać je wszystkie i USZANOWAĆ.
Takie jest moje zadanie tutaj, aby pojąć wszystkie Barwy. Moja niezwykła Dusza wybrała do tego odpowiednie miejsca, daty i układy energetyczne, doskonale wiedząc, że przetrwam ten potężny egzamin zwany życiem... Tu i teraz, w czasach Przełomu.
Przetrwam pomimo swojej subtelności, wrażliwości i sensytywności istoty NIE z tego świata. Istoty, która ZADECYDOWAŁA, zgodnie z zasadą Wolnego Dobra (DobroWolnie), że przyjdzie tu Pracować i Pomagać innym Duszom.
Matriks ma swoje blokady wcieleniowe - nie wpuści tutaj istot, które mu zagrażają, bez nałożenia na nie maksymalnych ograniczeń.
Wiele Pracujących Dusz przebijało się przez te blokady nawet w ciągu kilku inkarnacji, aby teraz wydostać się ostatecznie. Przygotowane, wytrenowane, wzmocnione, wyszkolone i wspierane przez potężne Siły Universum.
LEKCJE ŻYCIA
Jest wiele blokad wcieleniowych, lecz teraz tylko zwrócę Ci uwagę na jedną z nich. Jest to blokada bardzo silna, często determinująca całe życie w danej inkarnacji...
Tym silnym ograniczeniem jest RÓD - jest to blokada ewolucji obecna nie tylko w obecnych czasach, lecz niejedno wcześniejsze pokolenie służyło tylko temu, aby ostatecznie ograniczyć potencjał dezaktywacji systemu zniewolenia, jaki niosą w sobie Pracujące Dusze.
Słowo MAMA i TATA to potężne egregory. Kiedyś oznaczały coś zupełnie innego - określały Dobro, które chroniło Duszę, pomagało jej rozwinąć swój potencjał i pięknie zatańczyć w tym świecie.
Lecz kiedy pojawił się najeźdźca, słowa te zostały PODCZEPIONE do biologiczno-społecznych form kastracji energetycznej i świadomościowej.
Tak, znowu uogólniam, ale jak mogę inaczej SZEROKO opisać ten temat? Więc przyjmij to uogólnienie, nawet jeśli masz to niezwykłe szczęście, że Twoi Rodziciele ziemscy są doskonałą reprezentacją Dobra (to ewenement, pielęgnuj go).
UOGÓLNIAM.
Pierwszymi nadzorcami systemu stają się dla inkarnowanej Duszy ziemscy "rodzice". Istoty, które zostały "sformatowane" przez swoich własnych "rodziców", posklejanych z dziadków, pradziadków i praprababć.
Dokąd sięga ta rodowa defragmentacja świadomości? Daleko. Na tyle daleko, żeby oddzielić nas od prawdziwego znaczenia MAMY i TATY i stworzyć fałszywe egregory, podlegające kultowi lęku.
Dlaczego LĘKU? Bo w spotkaniu z kontrolą i nadzorem rodzicielskim, jest siłą programowania i formatowania, masz w zasadzie dwie opcje:
1. podporządkować się i dokonać defragmentacji, tak jak rodowo zostało to czynione od pokoleń.
2. zaoporować.
Opór też balansuje na krawędzi lęku, kiedy bowiem dziecko-Dusza odrzuca "formatowanie" przez swoich pierwszych Ludzi Tej Ziemi, staje się wykluczona z Rodu i na poziomie podświadomym - ginie w nicości... Traci korzeń... Zatraca się w szumie tego świata... Gubi "zaplecze" i stwarza swoje życie dosłownie z niczego.
JEST TO PIERWSZA LEKCJA ŻYCIA
Pierwsza - zawsze oznacza JEDNA Z NAJWAŻNIEJSZYCH.
Co to oznacza dla Ciebie Duszo Pracująca? Duszo, która nieprzypadkiem wybrałaś ten właśnie czas wcielenia, ten świat i proces przemiany tego świata?
Oznacza to, że musisz głęboko wewnątrz siebie pojąć, że Twoi ziemscy rodzice na 99,95% są to strażnicy/kontrolerzy Twojego przebudzenia, aktywacji i uwolnienia.
Kiedy już to pojmiesz (tak naprawdę, w pełnym tego słowa znaczeniu), wówczas nauczysz się głęboko wewnątrz siebie WYBACZAĆ, a wybaczenie to nie będzie pochodzić z doktryn i filozofii, lecz z Twojego osobistego pojmowania i wewnętrznej transmutacji cierpienia na cierpliwą, spokojną Mądrość.
PUŚCISZ TO OGRANICZENIE.
WYZWOLISZ SIĘ Z PIERWSZEJ KLATKI.
STANIESZ NA WŁASNYCH NOGACH.... i przygotujesz się do wyzwolenia potencjału Duszy.
DOJRZEWANIE ŚWIADOMOŚCI
Kiedy odkleisz się od egregora Rodu, przyjdą do Ciebie Energie, które przyniosą Ci REALNE kształtowanie: charakteru, Darów, świadomości, osobowości...
Będą widzialne i niewidzialne, "fizycznie" obecne i energetycznie poznawalne.
Ale o tym opowiem Ci innym razem...
DZISIAJ CHCIAŁAM ODDAĆ SZACUNEK I POKŁON WOBEC MOJEGO DUCHOWEGO MENTORA, KTÓRY PROWADZIŁ MNIE PRZEZ KILKA LAT.
Jedną ze Świętych Barwnych Istot, jaka mi towarzyszyła, szkoliła i naprawiała moją świadomość, była piękna Istota Guacamayo...
Istota Wielobarwna, bo tak mi zostało Dane.
Dziękuję Guacamayo
Z szacunkiem, Indi (20.09.2023)
Comments