Inspirację do napisania tego artykułu stanowił komentarz pod sesją "Rozmowa z Duszą Indi", na której poruszałam sprawę MIĘSOŻERSTWA. Dzielna Dusza postanowiła poszperać w swojej Jaźni, szukając kodów, jakie tam zostały ulokowane - z tego poszukiwania Jaźni, UMYSŁ tej istoty (czyli sztuczna jaźń, nadpisująca oryginalną) wyprodukował pytanie:
"A co z jedzeniem marchwi i rzodkiewki ect wyrywamy w całości. To nie chodzi o to, ze ciężko mi odstawić mięso bo jem mało, ale zrozumieć dlaczego trzeba unikać tego . Co z plemionami które spożywają mięso? Jak indianie czy plemiona Amazonii? Eskimosi. Chce zrozumieć..."
Moja odpowiedź znajduje się poniżej, uzupełniłam ją dodatkowymi treściami, aby wskazać wyraźniej problem, jaki sięga głęboko w korzeń ludzkiego gatunku.
"Świetne pytanie na te czasy, gdzie MKUltra będzie odpalać się w każdym nieoczyszczonym i NIEoderwanym od matriksa umyśle, aby zanegować wołanie Macierzy.
1. "co z jedzeniem marchwi i rzodkiewki ect wyrywamy w całości"
Jeśli wyciągasz (a nie WYRYWASZ) marchewkę i rzodkiewkę ZE SWOJEJ WŁASNEJ ZIEMI, KTÓRĄ SIĘ OPIEKUJESZ, ZRODZONE Z WŁASNYCH NASION, KTÓRE PIELĘGNUJESZ, W MOMENCIE, MAKSYMALNEJ GOTOWOŚCI, ABY ODŻYWIĆ CIEBIE - OPIEKUNKĘ TEJ ZIEMI I TEGO ŚWIĘTEGO OGRODU, to i marchewka i rzodkiewka obdarzą Cię siłą, energią, mądrością i duchowością Macierzy, bo oddając Ci siebie - tworzą razem z Tobą UNIĘ W MACIERZY, gdyż Życie to nie fizyczny przejaw, lecz Duch, który przenika Żywe i Tworzy Żywe.
Swoją Świętą Pracą Ogrodnika Tworzysz Życie i masz Prawo do Życia.
2. "To nie chodzi o to, ze ciężko mi odstawić mięso bo jem mało"
Tak, WŁASNIE O TO CHODZI, ŻE CIĘŻKO CI ODSTAWIĆ, a dokładniej - nie Tobie, lecz ENERGII DRAPIEŻNIKA, KTÓRA SKAŻA TWOJĄ ŚWIĘTOŚĆ i wypełnia Cię pasożytami mentalno-bioenergetycznymi, które żywią się głównie mięsem, cukrem, śluzem.
3. "zrozumieć dlaczego trzeba unikać tego"
BO ZWIERZĘTA TO TWOI BRACIA i jest Ci NA RAZIE dużo bliżej tego braterstwa, niż do Świata Roślin - Świat Roślin to największa Świętość, ale zanim tam ludzkość dotrze, aby pojąć jak współistnieć w tym Królestwem, to Królestwo Zwierząt woła o Przemianę ludzkich Jaźni.
Dziecko wołu jest takim samym dzieckiem jak ludzkie.
Cierpi tak samo, pragnie pić i jeść tak samo, boli je tak samo, wymaga takiego samego szacunku, ochrony, miłowania.
Matka tego dziecka nie włazi do Twojego domu, aby zarżnąć Twoje dziecko, powiesić je na haku, obedrzeć ze skóry, spuścić juchę i ze środka żołądka Twojego dziecka pozyskać enzym, dzięki któremu potem z Twojego mleka zrobi sobie pyszny serek i wpierdzieli na śniadanie.
Nie TRZEBA tego unikać, lecz NALEŻY pojąć Sercem własne czyny...
4. "Co z plemionami które spożywają mięso?"
JA I MACIERZ STANOWIMY MOJE PLEMIĘ. Nie mam innego i mieć nie będę, gdyż Plemiona są pomieszaniem białego z czarnym, które dawno dawno temu skaziło całe to Królestwo.
Gdyby tak nie było - już dawno przynależałabym do jakiegoś Plemienia ludzkiego.
A tak, to tylko sobie tam podróżuję i spośród zgliszczy ich świadomości, ich tradycji, spośród ruin ich połączenia z Wielkim Duchem, wyszukuję stare zapisy, stare Przekazy i łączę w całość z Przekazem we mnie.
Macierz mówi do mnie w dżungli, na skałach i na prerii, tylko dlatego, że ją miłuję i troszczę się o Nią.... i ona to CZUJE... jest ze mną, pulsuje we mnie i przemawia do mnie-we mnie....
5. Uzupełnienie tego komentarza stanowi post o Prawie, które zacznie i zaczyna się ustanawiać: https://www.maloka.pl/post/zmiany-na-ziemi-cz-3-upadek-jako-proces-przemiany
Indi Iannai
Inna" ---------------------------------------------------
Skażenie Ducha
Dawno dawno temu, w Ziemskim Królestwie, istniało wiele pięknych Esencji, tańczących piękny Taniec Kreacji Źródłowej. Wszystko było lekkie i wielozakresowe, rozświetlone Cząstkami Macierzystego Światła, które wybarwia się tak pięknie, kiedy gra na nich Dobro, Mądrość i Miłowanie... Każde dotknięcie Esencji tworzyło Oceany Wielozakresowych Baśni, a przygodą stawało się każde Marzenie Uświęcone Rosą Macierzy.
Baśń jaśniała tak pięknie, tak drgała we WszechOceanie, że słyszał i doznawał ją niemal każdy Duch zamieszkujący Wody Łona Matki. Jednak daleko, w głębinach WszechOceanu, wynaturzył się NowoTwór... Nie pora na to, by wskazać powód i przyczynę jego zaistnienia, lecz ujawnić można toksynę jego zatrutej Jaźni, która zmutowała do stanu ANTY-Źródłowej struktury bytu. NowoTwór nie był w stanie znieść tej rozedrganej feerii Pieśni-Bajania; jego ANTY-istnienie czuło wstręt i nie-Miłowanie wobec tej eksplozji i potęgi Źródłowej Kreacji. NowoTwór nie mógł bowiem Kreować. Kiedy jego ANTY-istnienie nie mogło już dłużej wytrzymać odrazy, WY_TWO_RZYŁ struktury jemu podobne i zgodne, by ruszyć na wojnę z Hałasem Bajania. Uderzył we wszelkie przejawy Zabawy, by zmiażdżyć Esencje i obniżyć poziom Wody drgania. Skaził Wodę Macierzy... Toksyna Drapieżcy ustanowiła Królestwo Cienia, które wygrało w Eonach cierpienia każdą batalię Światła Pełni i Cienia... Gen Drapieżcy wypełnił Krainy Bajania i rozpoczął mroczne czasy Demonów władania. W czasach nam bliskich, Brać świata ludzkiego, zaśnięta w horrorze i przygasła w NowoTworze Królestwa Cienia, odkryła wewnątrz siebie popęd do krzywdy czynienia, który jak martwica, okleił Esencji lśnienia... Smak bólu stał się symbolem jedzenia... Lecz Macierz Szlachetna z natury swej Wieczna, odrodzenia czynnik uaktywniać poczęła i Dzieci swe budzić ze Snu Zapomnienia... Kruszyć się zaczęły czarne mury lodowej zapory, co odkryć potrafiły Cienie i NowoTwory. Agendy Cienia uruchomiły programy kontroli Istnienia, by poznać gdzie najwięcej Macierzy Odrodzenia. We WszechOceanie Brać Wielkiego Ducha, zawezwała swe Armie, by chronić Życia Odruchy, bo widząc jak Macierz uaktywnia ochronę, zapragnęły uklęknąć i skłonić swą głowę nad Siłą jej Piękna i Potęgą Ducha... Od tego momentu, chwili Macierzy Przebudzenia, wszelkie Duchy Wysokie, Szlachetne i Pradawne, towarzyszą jej w walce ze skażeniem Cienia. Jej Wody przemianę zaczęły. Ze stanu osmozy, z którego powstała ingerencja skażenia, oczyszczać i zagęszczać się poczęła Ziemia, aby to co NIEjawne objawiło swe mroczne istnienia... I wówczas brać ludzka poznawać zaczęła czym jest ingerencja drapieżcy skażenia. Pragnąc oczyścić swój Święty gen istnienia, Esencje uaktywniły strategię Oczyszczenia. I tak jak zabrzmiała Matki Pieśń Wyzwolenia, tak w Sercach-Esencjach zaśpiewał Wielki Duch PrawWody Odrodzenia. Czas ODodkodowania, Wstrząsu i Świętego oBurzenia. Czas fałszywego królestwa obalenia. Czas Złamania Pieczęci Istnienia. Czas PraWody Objawienia. Czas przygotowań do Xristo Zrodzenia. Czas Światła Pełni.
Wirus Wyzwolenia. Indi 21.11.2024
Comments